Ta ciekawa sytuacja na drodze miała miejsce około godziny 18. Akurat drogą ekspresową S6 jechali policjanci z wydziału kryminalnego. Oczywiście „kryminalni” nie zajmują się ściganiem piratów drogowych, ale to zobaczyło zszokowało nawet ich. Zobaczyli bowiem samochód marki Kia, którego kierowca uznał, że nie będzie nic złego w pojeżdżeniu sobie pod prąd.
Na ten widok policjanci od razu wezwali drogówkę. Gdy pojawili się funkcjonariusze zajmujący się łapaniem piratów na co dzień, bardzo szybko zlokalizowali i zatrzymali Kię.
Gdy tylko zatrzymano samochód, okazało się, że prowadziła go 70-letnia kobieta. Była trzeźwa i świadoma wszystkie co się działo. Na pytanie o powód jej zachowania odpowiedziała, że kierowała się wyborem najkrótszej trasy.
Jazda pod prąd surowo zabroniona
Jeżdżenie pod prąd jest całkowicie zabronione. Stwarza ono zagrożenie dla wielu użytkowników ruchu drogowego. Zarówno dla kierowcy, jak i wszystkich, którzy pojawią się na jego drodze.