W drugim niedzielnym spotkaniu zobaczymy piłkarzy Lechii Gdańsk. Biało-zieloni zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Wiele wskazuje na to, że powinniśmy zobaczyć ciekawe starcie.
Czy Górnik podtrzyma zwycięską passę?
Zacznijmy może od gospodarzy, czy ktoś spodziewał się tego, że zabrzanie rozpoczną rozgrywki od trzech zwycięstw? Wszystko zaczęło się od meczu Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok – Górnik wygrał u siebie 3:1. Rozgrywki ligowe to domowa wygrana 4:2 z Podbeskidziem i wyjazdowe 2:0 w Mielcu. Warto też podkreślić 9 bramek w trzech meczach, to coś, co powinno robić wrażenie. Zwłaszcza że w Górniku nie ma już Igora Angulo.
Lechia sezon rozpoczęła od zdecydowanego zwycięstwa w Stalowej Woli (4:0). Oczywiście było to spotkanie w ramach Pucharu Polski. Z kolei w lidze było sporo problemów. Pierwsze ligowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem z Wartą, ale było to zwycięstwo bardzo szczęśliwe. W następnej kolejce już tak dobrze nie było, Lechia przegrała u siebie z Rakowem 3:1. Trzeba też przyznać, że duży wpływ na przebieg tego meczu miała czerwona kartka pokazana Michałowi Nalepie.
Czerwona kartka sprawia, że Michała Nalepy nie zobaczymy dziś na boisku. Brak tego obrońcy należy uznać za spore osłabienie Lechii. Skoro już jesteśmy przy osłabieniach, w Górniku zabraknie Pawła Bochniewicza. Są to jednak dwie różne sytuacje, 24-latek został sprzedany do sc Heerenven.
Trudno przewidzieć co się wydarzy w Zabrzu, ale powinno być ciekawie.