Majaland: problemy z budową parku
Majaland to pomysł na park rozrywki dla dzieci, którego motywem ma być „Pszczółka Maja”. Informacja o wybudowaniu tego parku pojawiła się w czerwcu br., co zaskoczyło wielu mieszkańców Trójmiasta. Prace planowo miały się rozpocząć we wrześniu, ale po drodze pojawia się pewien problem. Otóż okazuje się, że prace te są niezgodne z zapisami, widniejącymi w planie zagospodarowania przestrzennego. Sprawa trafiła więc do wojewody.
Według planów budowa parku rozrywki w Gdańsku ma się rozpocząć we wrześniu. Generalnym wykonawcą jest firma CFE Polska, która już uzyskała pozwolenie na realizację projektu. Park ma powstać zaraz przy obwodnicy Trójmiasta na powierzchni 5 hektarów. Wchodzi w to budynek, pełniący funkcje rozrywkowe, który według projektu ma zajmować powierzchnie 1 hektara.
Na czym polega problem?
Problem pojawia się, gdy spojrzymy na zapisy planu zagospodarowania przestrzennego. „Dziennik Bałtycki” podaje, że według tych zapisów na terenie, na którym ma powstać park, nie można stawiać budynków związanych z pobytem dzieci i młodzieży (zarówno stałym, jak i czasowym). Poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński uważa, że to wystarczająca podstawa do uchylenia pozwolenia na budowę. Decyzję tę jednak może podjąć tylko wojewoda pomorski.
– Z różnych względów ta inwestycja jest niedobra dla mieszkańców Gdańska, bo, naszym zdaniem, takie inwestycje są na świecie budowane na obrzeżach miasta, a nie w taki sposób, aby utrudniały życie mieszkańcom, którym te lunaparki powinny służyć – wyjaśnił Płażyński w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”.
Pismo do wojewody
Poseł Płażyński nie rzucił słów na wiatr i skierował pismo do wojewody pomorskiego. Podaje w nim argumenty, dla których taka budowla nie powinna powstawać. Jednym z argumentów jest zdanie mieszkańców, którzy według posła powinni mieć wpływ na tego rodzaju decyzje.
– budowa i działalność parku rozrywki spotęgują korki na węźle Owczarnia, które obecnie są duże, a inwestor ani miasto Gdańsk nie przeprowadzili konsultacji z mieszkańcami w sprawie realizacji inwestycji, która wiąże się dla nich z licznymi uciążliwościami – głosi pismo.
Czy Majaland będzie polskim Disneylandem?
Mogliśmy już usłyszeć takie określenia jak „polski Disneyland” w odniesieniu do planowanego Majalandu. Czy jest to stwierdzenie nad wyrost? Pewne podobieństwa są. Disneyland również nawiązuje swoim motywem do postaci i miejsc z bajek, choć trochę innych niż te, które stały się inspiracją dla Majalandu. Jeśli wojewoda pomorski nie uchyli pozwolenia na budowę, to sami będziemy mogli się przekonać, czy ten park spełni nasze oczekiwania. Wykonawca parku, CFE Polska, z pewnością patrzy w przyszłość optymistycznie.