W Gdańsku, podczas odbywającego się Jarmarku św. Dominika zaszła sytuacja, która wywołała wiele kontrowersji. Niemiecki zespół folkowy, który przybył jako część oficjalnej delegacji Środkowej Frankonii, wykonał starodawną piosenkę ludową zatytułowaną „Ein Heller und ein Batzen”. Co ciekawe, ten utwór był niezwykle popularny wśród żołnierzy Wehrmachtu podczas II wojny światowej. Przedstawiciel Środkowej Frankonii wydał oświadczenie, w którym przeprosił za to niefortunne zdarzenie – informuje TVN24.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w niedzielę podczas Jarmarku św. Dominika. Zarejestrowane wystąpienie zespołu, podczas którego zaśpiewali oni wspomnianą piosenkę ludową, zostało tego samego dnia opublikowane w mediach społecznościowych.
Odpowiedź internautów była natychmiastowa i gwałtowna. Wielu z nich wyrażało swoje oburzenie na wykonanie tej konkretnej piosenki w Gdańsku. Utwór ten, jak wiadomo, był ulubionym utworem żołnierzy Wehrmachtu podczas II wojny światowej. Sceny z niemieckimi żołnierzami śpiewającymi tę piosenkę ukazano między innymi w filmie „Zakazane piosenki” z 1946 roku.
Organizatorzy Jarmarku św. Dominika nie pozostali obojętni na tę sprawę. Wydali oświadczenie, w którym mówią: „Piosenkę wykonywał zespół ludowy, który przyjechał z oficjalną delegacją Środkowej Frankonii i promował tradycyjne produkty na Jarmarku Św. Dominika. Zespół wykonał tę piosenkę w jej oryginalnej, ludowej formie z XIX wieku i nie zdawał sobie sprawy z jej specyficznego kontekstu historycznego w Polsce. Chcielibyśmy przeprosić za ewentualne negatywne skojarzenia i podkreślić, że delegacja Środkowej Frankonii rozpoczęła swoją wizytę na Pomorzu od złożenia wieńca pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte”. Komunikat ten został opublikowany w mediach społecznościowych.