35-letni mężczyzna postanowił wykorzystać ciemności nocy, aby przeprowadzić kradzież kabli telekomunikacyjnych. Niestety dla niego, jego plany pokrzyżował funkcjonariusz policji, który wracał akurat do domu po zakończeniu swojej zmiany. Przestępca został zaskoczony przez policjanta w momencie, kiedy próbował wydostać się ze studzienki, z której ukradł blisko 80 metrów kabli. Za swoje czyny grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Plan złodzieja był dobrze przemyślany – pragnął wejść do kilku studzienek telekomunikacyjnych i ukraść z nich kable. Pech jednak dopadł go w miejscu, gdzie akurat przebywał policjant po służbie. Ten incydent przypomina sytuację sprzed miesiąca, kiedy to w podobnych okolicznościach przyłapano dwóch złodziei w Gdańsku.
Funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, wracając do domu nocą, natknął się na mężczyznę wyłaniającego się ze studzienki przy ulicy Partyzantów. Po krótkiej obserwacji podejrzanej postaci, powiadomił o sytuacji oficera dyżurnego i zdecydował się podjąć interwencję.
35-latek, który próbował wydostać się ze studzienki, miał przy sobie skradzione kable o łącznej długości około 80 metrów oraz pręt z hakiem do podnoszenia pokryw studzienek. Policjant sprawdził również sąsiednie studzienki, które były otwarte – najprawdopodobniej kable zostały stamtąd również skradzione. Informacje o całym zajściu przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.