Rankiem 21 stycznia, we wtorek, doszło do groźnie wyglądającego incydentu na terenie Lnisk, miejscowości położonej w gminie Żukowo. Samochód, który poruszał się tamtędy, niespodziewanie zjechał z drogi i wylądował bezpośrednio w Raduni. Kiedy służby ratunkowe dotarły na miejsce zdarzenia, wewnątrz pojazdu nie zastały żadnej osoby. Według informacji przekazanych przez policję, osoby te mogły mieć powiązanie z włamaniem do sklepu z elektroniką, które miało miejsce tego samego dnia rano, na terenie powiatu kartuskiego.
No to właśnie we wtorkowy poranek policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach mieli sporo pracy. Przed godziną 4 nad ranem otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego ze sklepów w ich powiecie. Doniesienia mówiły o czterech sprawcach ukrywających swoją tożsamość za maskami, którzy po wykonaniu przestępstwa wsiedli do samochodu i ruszyli w stronę Żukowa.
Świadkowie tego przerażającego zdarzenia natychmiast rozpoczęli pościg za sprawcami i jednocześnie informowali policję o sytuacji. Pogoń za czterema przestępcami trwała nieprzerwanie, aż w końcu ich pojazd zjechał z drogi na terenie Lnisk i wpadł do rzeki Raduni. W tym momencie sprawcy porzucili samochód i kontynuowali swoją ucieczkę na piechotę.
O godzinie 3:40, jeszcze przed oficjalnym zgłoszeniem o włamaniu, policja otrzymała informacje o czterech osobach w maskach, które opuszczają jeden ze sklepów elektronicznych w powiecie kartuskim. Ze świadectw świadków wynikało, że sprawcy wsiedli do samochodu i ruszyli w stronę Żukowa. Po zauważeniu uciekających przestępców, świadkowie ruszyli za nimi i poinformowali o sytuacji Policję. W efekcie pościgu, w Lniskach samochód z przestępcami wjechał do rzeki, a oni sami uciekli pieszo, w nieznane. Na miejsce natychmiast wezwano odpowiednie służby – informuje st. sierż. Aleksandra Philipp z KPP w Kartuzach.
Policja jest obecnie w trakcie ustalania tożsamości sprawców tego porannego włamania do sklepu z elektroniką. Rzecznik prasowy policji w Kartuzach podkreśla, że droga w Lniskach jest obecnie całkowicie zablokowana. Służby pracują na miejscu, a kierowcy są kierowani na objazdy.