Miejska policja w Gdańsku ujęła 22-letniego mężczyznę, pochodzącego z Ukrainy, który odpowiedzialny jest za uszkodzenie dwóch pojazdów na ulicy Burzyńskiego w tym mieście. Szacuje się, że spowodowane przez niego zniszczenia wynoszą blisko 11 tysięcy złotych. Teraz decyzją o karze zajmie się prokuratura, biorąc pod uwagę huligańskie zachowanie sprawcy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek, około godziny dwunastej, gdańscy policjanci otrzymali informacje o osobie przeskakującej po samochodach zaparkowanych na ulicy Burzyńskiego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia, oficerowie szybko zlokalizowali i zatrzymali sprawcę chuligańskiego incydentu. Okazał się nim być 22-letni obywatel Ukrainy, który był trzeźwy w momencie aresztowania.
Przeprowadzone śledztwo ujawniło, że mężczyzna szalał na maskach samochodów marek Volkswagen Polo oraz Suzuki Splash, powodując ich uszkodzenia. W jednym z aut spowodował również uszkodzenie prawych tylnych drzwi. Szacunkowy koszt naprawy wynikły z huligańskiego postępowania wynosi prawie 11 tysięcy złotych, co potwierdzają wstępne kalkulacje właścicieli uszkodzonych pojazdów.
Zatrzymany obywatel Ukrainy usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia prywatnego. Policjanci podkreślają, że działania te były motywowane chuligańskim zachowaniem, co może mieć duży wpływ na ostateczny wymiar kary. Polskie prawo jest surowe dla tego typu przestępstw i przewiduje wysokie kary.
Podkreślenie trzeźwości sprawcy w momencie incydentu sugeruje jego świadome i celowe działanie. W tym momencie trwa gromadzenie dowodów, które zostaną przekazane do prokuratury. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Ten incydent pokazuje jak ważna jest szybka reakcja świadków na niepokojące wydarzenia w przestrzeni publicznej. Policja apeluje o pilne zgłaszanie podobnych sytuacji, co znacznie ułatwiają aresztowanie sprawców i minimalizują straty zarówno materialne, jak i społeczne.