Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielny poranek 2 lutego w gdańskiej dzielnicy Brzeźno. Starszy pan padł ofiarą ataku, w którym użyto tłuczka do mięsa. Niestety, doszło do śmiertelnego skutku. Możliwe, że za zlecenie tego brutalnego czynu stoi wnuczka pokrzywdzonego.
2 lutego, w niedzielę, strażnicy prawa zostali wezwani do interwencji na ulicy Młodzieży Polskiej około 6:30 rano. Powodem zgłoszenia była bójka dwóch mężczyzn, a po przybyciu na miejsce zastali tragiczny widok – starszego mężczyznę w stanie nieprzytomnym otrzymującego reanimację. Niestety, mimo wszelkich starań, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Natychmiast po zdarzeniu, na miejscu incydentu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod bacznym okiem prokuratora. Praca techników kryminalistycznych oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej doprowadziła do ustalenia, że staruszek został zaatakowany prawdopodobnie tłuczkiem do mięsa. Następnie, ciało ofiary przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie miała zostać wykonana sekcja zwłok.
Siły policyjne natychmiast wzięły się za ustalanie wszystkich szczegółów zbrodni oraz poszukiwanie osób, które mogły być z nią powiązane. Działania te doprowadziły do zatrzymania trzech osób – dwóch mężczyzn oraz jednej kobiety.
Wnuczką nieboszczyka, która niedawno wprowadziła się do jego mieszkania, jest Andżelika N. Podejrzewa się, że to ona mogła zlecić zabójstwo dziadka. Za jej podżeganie do morderstwa odpowiedzialny miał być Dawid Z., którego celem było przejęcie mieszkania starszego pana. 19-letni zleceniobiorca najprawdopodobniej zaatakował starszego mężczyznę, gdy ten szedł na poranną mszę. Zarzuty, jakie ma usłyszeć to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. W toku śledztwa zatrzymano także męża Andżeliki N., Kamila N., lecz na obecną chwilę nie wiadomo jakie zarzuty będą mu postawione.