Europejskie Centrum Solidarności – dziesięć lat historii i zmian w sercu Gdańska

W ramach podkastu „Jestem z Gdańska” mieliśmy okazję porozmawiać z Basilem Kerskim, dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności (ECS) w Gdańsku. Ten wyjątkowy gość, będący jednocześnie redaktorem, wydawcą, eseistą, menedżerem kultury oraz ekspertem polityki międzynarodowej, opowiedział nam o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości tego znakomitego miejsca.

Prowadząca podkast, Agnieszka Michajłow, zaczęła rozmowę od wspomnienia o wyjątkowej rocznicy ECS, która przypada na obecny rok – mija bowiem aż 10 lat od momentu przeniesienia tej instytucji do nowoczesnej siedziby. Odpowiadając na pytanie o to, czy obecna lokalizacja sprawdziła się jako miejsce działalności ECS, Basil Kerski nie krył swojego entuzjazmu. Przywołał nawet anegdotę z ostatnich lat, kiedy to jako ekspert pomagał Niemcom Wschodnim wyszukać odpowiednie miejsce na powstanie podobnego centrum. Potwierdził, że obecna siedziba ECS jest miejscem narodzin polskiej demokracji, a każdy, kto odwiedza ten teren, odczuwa twórcze napięcie.

Agnieszka Michajłow zadała także pytanie dotyczące nowych inwestycji wokół ECS i całego Śródmieścia Gdańska. W odpowiedzi, Basil Kerski przypomniał o otwarciu ECS 10 lat temu, co było prawdziwą rewolucją dla miasta. Podkreślił również, że budynkiem ECS gospodaruje historia Solidarności oraz innych rewolucji z 1989 roku. Mówił o obawach, które towarzyszyły otwarciu centrum – czy historia będzie nadal interesująca? Czy miejsce muzealne może zajmować się współczesnością?

Dyrektor ECS przyznał, że ostatnie lata pokazały, iż historia ciągle trwa. Wojna Putina nie jest tylko przeciwko Ukrainie, ale przeciwko historii, którą opowiada ECS. Stwierdził, że ECS stało się miejscem, gdzie historia i współczesność spotykają się na placu Solidarności, co bywa niekiedy niebezpieczne. Wyraził swoje przekonanie o tym, że praca prowadzona przez ECS jest bardzo potrzebna i aktualna.