Jak zapewne większości osób wiadomo, sanepid sprawdza jakość wody na Pomorzu. Sytuacja ta to efekt awarii Czajki – warszawskiej oczyszczalni ścieków.
Czy jest się czego obawiać?
Pewnie wiele osób zadaje sobie pytanie, czy są jakieś powody do obaw? Udzielenie odpowiedzi na to pytanie nie należy do najprostszych. Krótko mówiąc – dopiero poznaliśmy wyniki pierwszych badań. Badania te wykazały, że nie doszło do przekroczenia norm sanitarnych (próbki do badań pobierane są codziennie). Istotne jest też to, że wynik z wczoraj to wynik z 5 września. Ma to związek z czasem trwania analizy – analiza trwa 48 godzin.
Badaniami zajmuje się także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska sprawdza 4 miejsca na Wiśle (sanepid sprawdza 2 miejsca na Zatoce Gdańskiej). Bardzo prawdopodobne, że dzisiaj poznamy wyniki pierwszych badań. Jakby tego było mało, ściekom przyglądają się również pracownicy Wód Polskich.