Letni okres będzie niezwykle skomplikowany dla użytkowników drogi, którzy korzystają z węzła Gdańsk Południe. Ten kluczowy punkt komunikacyjny, gdzie zbiegają się Obwodnica Trójmiasta, Południowa Obwodnica Gdańska oraz Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej – będąca wciąż w budowie, zostanie zamknięty na remont. Już w lipcu planowane są pierwsze ograniczenia. Od połowy października aż do końca kwietnia przyszłego roku, cały węzeł zostanie całkowicie wyłączony z ruchu. Kierowcy będą musieli korzystać z nowych łącznic jako objazdów, a z lotu ptaka skrzyżowanie będzie przypominało olbrzymie rondo.
Niedawno ukazał się materiał przedstawiający przejazd pierwszym 8-kilometrowym fragmentem Obwodnicy Metropolitalnej, między Chwaszczynem a Miszewem. Ta sekcja jest realizowana przez firmę Budimex. Planowane uruchomienie pełnego odcinka od Chwaszczyna do Żukowa jest zaplanowane na wiosnę następnego roku.
W miniony wtorek odwiedziliśmy drugi fragment Obwodnicy Metropolitalnej, czyli odcinek od Żukowa do węzła Gdańsk Południe. Przebudowa tego skrzyżowania to największe wyzwanie dla drogowców w ramach tej inwestycji wartości 1,5 mld zł. Tutaj krzyżują się trzy ekspresówki, a prace budowlane są prowadzone przy ciągłym ruchu drogowym. Niestety, spowoduje to znaczące utrudnienia dla kierowców.
Obecnie ruch na węźle Gdańsk Południe jest możliwy we wszystkich kierunkach, chociaż nie obywa się bez problemów. Zwężone pasy ruchu podczas godzin szczytu i w weekendy stwarzają duże utrudnienia, zwłaszcza dla tych, którzy poruszają się z i na autostradę A1 (jej remont może przyczynić się do jeszcze większych zawad na obwodnicy).
Jednak obecna organizacja ruchu jest tymczasowa i potrwa tylko do połowy lipca. Pierwsze poważne jednak nie największe utrudnienia będą miały miejsce od 15 lipca, kiedy wykonawcy zamkną dwie relacje na węźle Gdańsk Południe: z obwodnicy południowej w stronę autostrady A1 oraz z Obwodnicy Trójmiasta w stronę Obwodnicy Południowej.
Aby zapewnić możliwość poruszania się po drogach, zostaną przygotowane objazdy: dla kierowców jadących w stronę A1 przez węzeł Kowale, a dla tych, którzy jadą od strony Gdyni w stronę Elbląga i Warszawy – przez węzeł Straszyn. Ten układ ruchu potrwa trzy miesiące do połowy października. W tym okresie ruch na innych drogach w mieście może się zintensyfikować, ponieważ część kierowców będzie prawdopodobnie próbowała ominąć korki jadąc „przez miasto”.