Zakończona sukcesem późnonocna operacja gdańskich stróżów prawa rozegrała się we Wrzeszczu, gdzie zatrzymany został 16-letni mieszkaniec tejże metropolii. Chłopiec, który poczynił agresywne gesty wobec funkcjonariuszy po tym, jak go obudzili, wykazał oznaki nietrzeźwości. Przed sądem dla nieletnich będzie musiał stanąć do odpowiedzi za swoje czyny.
7 sierpnia, tuż po godzinie drugiej nad ranem, policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku natknęli się na śpiącego na ławce przy ulicy Wajdeloty w dzielnicy Wrzeszcz młodego człowieka. Kiedy próbowali go rozbudzić, chłopiec zaskoczył ich swoją agresywną postawą. Zaatakował funkcjonariuszy, atakując ich fizycznie i obrzucając wyzwiskami.
– Zaraz po przebudzeniu młody mieszkaniec Gdańska zaczął demonstrować agresję wobec policjantów. 16-letni chłopak zaatakował policjantów, kopiąc ich i plując na nich. Młodzieńca, nadal agresywnego, przewieziono do komisariatu – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Wobec powyższego, policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu nieletniego i przetransportowaniu go do posterunku. Na miejsce wezwano również matkę chłopca. Po przeprowadzeniu badania alkomatem okazało się, że 16-latek miał w swoim organizmie niemal 1,5 promila alkoholu.
Młody mieszkaniec Gdańska został przeniesiony do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych. Odpowie za swoje czyny przed sądem rodzinnym. Dodatkowo, policjanci zamierzają wyjaśnić, skąd chłopiec mógł zdobyć alkohol.