Podejrzany o znęcanie się nad zwierzętami gdański hodowca zatrzymany przez policję

Policja w Gdańsku dokonała aresztowania lokalnego mieszkańca, który podejrzany jest o eksploatację swoich zwierząt dla celów zarobkowych. Zarzuty dotyczą znęcania się nad zwierzętami, które były używane jako atrakcje do robienia pamiątkowych zdjęć turystom w reprezentacyjnej części Gdańska. Zabezpieczono 5 węży, 3 drapieżne ptaki oraz 5 królików – przyszły pokarm dla gadów – które były przechowywane… w walizkach. Prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia mężczyzna będzie musiał stawić czoła postawionym mu zarzutom.

Zatrzymany Rafał M. jest dobrze rozpoznawalny, szczególnie dla tych, którzy często odwiedzają Trakt Królewski w Gdańsku. Od lat proponował turystom możliwość zrobienia zdjęcia z na przykład owiniętym dookoła ciała wężem. Wielokrotnie zgłoszenia dotyczące trzymania zwierząt pod słońcem przez kilka godzin wpływały od działaczy organizacji ochrony zwierząt czy przejętych losem tych stworzeń przechodniów. Ostatecznie, wątpliwe działania mężczyzny doprowadziły do jego aresztowania.

Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście nadzoruje śledztwo dotyczące podejrzenia o znęcanie się nad zwierzętami – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk. Sprawa rozpoczęła się od zgłoszenia Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz Straży Miejskiej w Gdańsku, które dotyczyło traktowania zwierząt przez osobę, która wystawiała je na pokaz na gdańskiej ul. Długiej.

Do sprawy przydzielono gdańskich policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją. We wtorek 2 lipca, pod nadzorem prokuratora i we współpracy z innymi służbami i instytucjami, rozpoczęli działania. Aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy gdańskiego komendanta miejskiego policji, poinformował, że o godzinie 10:00 odbyła się odprawa, na której omówiono plan działań oraz potencjalne zagrożenia. Wszystkie zaangażowane osoby udały się następnie do dzielnicy Olszynka, gdzie miały być zwierzęta.

Na miejscu zaskoczony Rafał M. został poinformowany o nakazie rewizji. W budynku policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi pustułkę, myszołowca towarzyskiego oraz puchacza. W pomieszczeniu gospodarczym odkryto ukrytego w skrzyni pytona siatkowanego. Dodatkowo, na zewnątrz budynku, w klatce, znajdowały się dwa dorosłe króliki oraz trzy młode, które miały posłużyć za pokarm dla węża.

Podczas przeszukania mieszkania, funkcjonariusze odnaleźli kilka porcji marihuany oraz kilkadziesiąt tabletek w woreczku strunowym. Zostały one zabezpieczone i wysłane do badań biegłemu sądowemu.

Policja zabezpieczyła wszystkie zwierzęta, transportując je do wcześniej ustalonych miejsc. Kolejne akcje przeprowadzono w rejonie Śródmieścia, gdzie w innym mieszkaniu zabezpieczono dwa boa dusiciele, jeden pyton królewski i jeden pyton tygrysi. Gady były przechowywane w walizkach.

Działania policyjne objęły dokładne oględziny miejsca, sporządzenie dokumentacji fotograficznej oraz zabezpieczenie śladów przez technika policyjnego. Przesłuchano świadków, a całość zgromadzonych materiałów przekazano prokuratorowi. Zatrzymany 35-latek spędził noc w policyjnym areszcie i prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat więzienia. Lista zarzutów może ulec wydłużeniu po zbadaniu zabezpieczonych substancji przez biegłego.