W wielu szkołach istnieją bardzo surowe zasady. Niektóre z nich dotyczą wyglądu uczniów, a inne zachowania. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik, którym jest restrykcyjne przestrzeganie ich przez dyrekcję i nauczycieli. Bardzo często powoduje to bunt wśród uczniów, którym nie podoba się aż tak ścisłe ingerowanie w ich wolność.
Skrajnym przykładem restrykcyjności wydaje się być IX Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku. Uczniowie skarżą się, że nie mogą nawet spokojnie wyjść do toalety.
Szkoła wydaje się łamać kilka innych norm. Między innymi chodzi o drzwi ewakuacyjne, które przez cały czas są zamknięte. Oznacza to, że w faktycznej sytuacji kryzysowej może być problem z przeprowadzeniem poprawnej ewakuacji.
Zakaz wychodzenia do toalety?
Ze strony uczniów IX LO można usłyszeć niepokojące informacje. Między innymi mowa o sytuacjach, w których nauczyciel odmawia swojemu podopiecznemu wyjścia do toalety. To oczywiście niedopuszczalne zachowanie, ponieważ łamie podstawowe prawa ucznia. Czy przedstawiciele szkoły mają na to wytłumaczenie?