W początku tygodnia, dokładniej w poniedziałek, na drodze S6 – Obwodnicy Trójmiasta, w rejonie Juszkowa doszło do poważnego zdarzenia drogowego, w którym uczestniczyły dwa pojazdy – bus oraz samochód osobowy. Niestety, wynikiem tego tragizmu były dwie ofiary śmiertelne. W wyniku wypadku, jezdnia została całkowicie zablokowana.
Izabela Osten-Sacken, dyżurna Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku, poinformowała Polską Agencję Prasową o szczegółach tego tragicznego wydarzenia. Jak podkreśliła, zdarzenie miało miejsce 11 września, o godzinie 12:20 na Obwodnicy Trójmiasta (S6) jadącej w kierunku Łodzi. Miejsce wypadku to obszar przed dojazdem do bramek na A1 w Juszkowie, pomiędzy węzłami Gdańsk Południe a węzłem Rusocin.
„Poza dwoma osobami, które niestety nie przeżyły wypadku, jedna osoba została ranna”- dodała dyżurna GDDKiA.
Jezdnia była całkowicie zablokowana, stąd służby doradzały wykorzystanie objazdu poprzez węzeł Gdańsk Południe. Następnie zalecały podróż drogą wojewódzką numer 222 w kierunku Jagatowa, a potem drogą wojewódzką numer 226 do węzła Rusocin.
Oficer prasowy mł. asp. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej w Pruszczu Gdańskim poinformował, że na miejscu wypadku prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratora. Służby starają się wyjaśnić okoliczności zdarzenia, zbierając ślady i dokumentując miejsce wypadku. Potwierdził również, że droga w kierunku Łodzi jest nieprzejezdna.
W wyniku tego tragicznego zdarzenia doszło do znaczących utrudnień w ruchu. Około godziny 17:00 na drodze utworzył się gigantyczny korek począwszy od Gdańska-Wrzeszcza aż po południowe granice Pruszcza Gdańskiego. Trudne warunki na drodze dotyczyły również obszaru od wlotu trasy S7 w Przejazdowie aż po okolice Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy oraz Żukowa.