Na ulicy Asnyka w gdańskim Oliwie miało miejsce wzruszające i fatalne wydarzenie. Wybuchł tam pożar, którego skutki były tragiczne. Jedna osoba straciła życie, a dwie dodatkowe zostały przewiezione do szpitala.
Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w czwartkowy wieczór, dokładnie 9 stycznia. Kilkanaście minut przed godziną 23:00 sosnowie sąsiedzi zauważyli gęsty dym unoszący się z jednego z parterowych mieszkań przy ulicy Asnyka nr 5. Natychmiast powiadomili o tym straż pożarną.
Przybyłe na miejsce ekipy Państwowej Straży Pożarnej natrafiły na zranionego mężczyznę, który samodzielnie opuścił płonące mieszkanie. W trakcie akcji gaśniczej strażacy znaleźli i ewakuowali nieprzytomną kobietę, która znajdowała się na klatce schodowej – informuje gdańska Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej.
Zranione osoby zostały niezwłocznie przekazane pod opiekę służb medycznych, które przybyły na miejsce zdarzenia. W kolejnym etapie działań, strażacy stwierdzili, że konieczna będzie ewakuacja jeszcze 6 osób.
– Podczas przeprowadzania oceny sytuacji doszliśmy do wniosku, że musimy ewakuować 6 mieszkańców z balkonów na drugim piętrze. Zostali oni bezpiecznie ewakuowani za pomocą kapturów ucieczkowych – relacjonuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Niestety, w trakcie akcji ratowniczej natrafiono na ciało mężczyzny. Pomimo natychmiastowego podjęcia reanimacji, nie udało się go uratować.
Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej. Przyczyny wybuchu pożaru nie są jeszcze ustalone. Budynek, w wyniku decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, został tymczasowo wyłączony z użytkowania.