Trasa tramwajowa, którą tak długo obiecali, w końcu będzie dostępna
Trasa tramwajowa, na którą czekają mieszkańcy, już niedługo będzie dostępna. Nie tak dawno temu mogliśmy się dowiedzieć, że położono już pod nią tory. To zdecydowanie był krok do przodu, ale przecież same tory nie wystarczą. Raczej nikt nie jest w stanie sam sobie kupić tramwaju i drutów, żeby po nich jeździć. Wszystko muszą przeprowadzić władze miasta, więc czekamy.
W końcu pojawił się kolejny krok i do torów dołączyły słupy. Teraz już faktycznie wygląda na to, że niedługo będzie mogło coś po nich jeździć. Chodzi oczywiście o trasę z al. Vaclava Havla do al. Pawła Adamowicza. Ma to sprawić, że podróżowanie między okolicznymi miejscowościami przez Gdańsk będzie dużo bardziej sprawne i wygodne. Same tory to jednak nie wszystko, bo obok nich powstanie ścieżka rowerowa i chodnik. Mieszkańcy miasta nie raz narzekali, że nie mają gdzie jeździć rowerem. Teraz ten problem zniknie.
Spóźniona inwestycja
Mieszkańcy gdańska czekali na nową trasę tramwajową przez długi czas. Mimo że to to właśnie ten środek transportu był ulubieńcem wielu z nich, to jednak zauważali, że coś jest nie tak. A mówiąc konkretniej brakowało nowych tras, co zmuszało pasażerów, aby wysiadać na wcześniejszych przystankach i resztę drogi przejść na piechotę. Nie jest to nie możliwe, ale bywa denerwujące i zdecydowanie psuje wrażenia z podróży, które powinny być pozytywne.
Tramwaje lepsze niż autobusy
Tramwaj to jeden z ulubionych środków transportu publicznego Polaków. Zdecydowanie chętniej sięgają po niego niż po autobus, a dlaczego tak jest? Tramwaje mają dużo zalet w stosunku do innych pojazdów. Przede wszystkim nie muszą stać w korkach, ponieważ żaden samochód ani inna maszyna na kółkach nie może stanąć im drodze. Tory są zarezerwowane tylko dla nich, dlatego suną po nich w ekspresowym tempie. Oczywiście są też inne wyszukane środki transportu na świecie jak na przykład tramwaje wodne, ale póki co gdańszczanom wystarczą te zwykłe.