W wyniku niefortunnego pożaru, który nawiedził halę w gdańskiej dzielnicy Przeróbka, zniszczeniu uległo ok. 1,5 tysiąca rowerów należących do metropolitalnego systemu Mevo oraz 1000 baterii do nich. Zawiedziony tą sytuacją, prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, potwierdziła późnym wieczorem wiadomości o spaleniu rowerów i zażądała przekazania informacji na temat skali szkód, kwestii ubezpieczeniowej i możliwości przywrócenia floty przed rozpoczęciem nadchodzącego sezonu wiosennego.
Aktualizacja z czwartku o godz. 10.30 przedstawia wydarzenia w nowym świetle. Łukasz Jezierski, reprezentant Inurba Mobility, firmy obsługującej Mevo, poinformował nas, że dotarł na miejsce pożaru w hali na Przeróbce zaledwie 15 minut po otrzymaniu wieści o zdarzeniu. Okazało się, że środkowa część hali, gdzie przechowywano rowery Mevo, nie była dotknięta przez ogień. Pożar miał miejsce w tylnej partii obiektu.
System Mevo planował w pełni uruchomić swoje usługi 1 marca. Teraz jest niestety pewne, że nie uda się to osiągnąć, a pełne przywrócenie floty rowerów nie będzie możliwe.
Wieczorem prezydent Gdańska wyraziła swoje uznanie dla strażaków, którzy zmagali się z ogromnym pożarem przez prawie cały dzień. Zaznaczyła, że do końca akcji jest jeszcze daleko, a najistotniejsze w tej chwili jest zapewnienie bezpieczeństwa ratownikom i mieszkańcom okolicznych budynków, zachęcając do zamknięcia okien i unikania zbliżania się do miejsca prowadzonej akcji gaśniczej.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz potwierdziła również wcześniejsze informacje o zniszczeniu rowerów Mevo w pożarze: „Niestety potwierdzają się informacje dotyczące rowerów MEVO, które przechodziły przegląd i były magazynowane w jednym ze zniszczonych magazynów. Poprosiłam o przygotowanie informacji dotyczącej skali strat oraz kwestii ubezpieczenia i możliwości odtworzenia floty jeszcze przed nadchodzącym sezonem wiosennym.”