Zdarzenie, które miało miejsce w niedzielne popołudnie 12 stycznia, stanowi niebanalną historię o działaniu strażników miejskich z Gdańska. Zaraz po 8:30 rano, funkcjonariusze zostali zaalarmowani o młodej sarnie, która utkwiła w siatce ogrodzenia na prywatnej działce. Zwierzę, będące w stanie wyraźnego wyczerpania i z widocznymi ranami, zostało natychmiast przekazane pod opiekę fachowców.
Tego dnia, tuż po godzinie 8:30, do centrali gdańskiej straży miejskiej wpłynęła informacja niecodziennego rodzaju. Strażnicy otrzymali telefon od zaniepokojonego obywatela, który na ogrodzeniu jednej z działek ROD przy ulicy Nowatorów dostrzegł uwięzioną młodą sarnę.
Po dotarciu na miejsce przez funkcjonariuszy Referatu Ekologicznego okazało się, że zwierzę utknęło w siatce tylnymi nogami, co uniemożliwiło mu dowolne przemieszczanie się. Interwencja była konieczna i pilna, gdyż samiec wykazywał znaki dużej dezorientacji, a na dodatek był ranny. Niestety, ze względu na gabaryty zwierzęcia, okazało się niezbędne wezwanie miejskiego łowczego.
Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, ujrzeli młodą sarnę zawieszoną na ogrodzeniu. Choć samiec był zauważalnie wycieńczony i przerażony, zachował ostrożność. Obie tylne kończyny miał uwięzione w siatkowym ogrodzeniu, co uniemożliwiło mu ucieczkę. Co więcej, prawa noga była poważnie uszkodzona – skóra została zdarta, a rana krwawiła intensywnie. W tej sytuacji konieczne było natychmiastowe podjęcie działań i wsparcie specjalisty – mówi Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Po przybyciu łowczego miejskiego, wspólnie ze strażnikami podjął wysiłek wydostania sarny. Zwierzę, pomimo widocznego wyczerpania, stawiało opór pomocy ze strony ludzi. Jednakże po chwili zwierzę zostało uwolnione, co umożliwiło dokładniejszą ocenę stanu jego zdrowia.
Jak informują gdańscy strażnicy miejscy, przeprowadzone badania potwierdziły, że mimo widocznych zewnętrznych urazów, ścięgna i kości nie odniosły uszkodzeń. Aktualnie zwierzę jest pod opieką specjalistów w Centrum Rehabilitacji Zwierząt „Jelonek” w Nowym Monasterzysku, dokąd zostało przetransportowane.